Kryminalni z komisariatu w Pawłowicach ustalili mężczyznę, który wywołał fałszywy alarm bombowy. 23-latek po koniec listopada powiadomił, że na jednej ze stacji paliw podłożona jest bomba. Po sprawdzeniu okazało się, że alarm był fałszywy.
192 osoby znajdowały się na pokładzie Boeinga 737 linii Ryanair, który w niedzielę (22.01.) po południu wystartował z lotniska w Katowicach-Pyrzowicach. Niedługo później pilot przekazał informację o alarmie bombowym. Samolot był eskortowany najpierw przez węgierskie, później przez greckie F-16.
Centralne Biuro Śledcze Policji informuje, że wiadomość ma bardzo niską wiarygodność i zaleca nie przeprowadzać ewakuacji obiektów oraz instytucji, do których wpłynie mail tej treści (w artykule pełna treść fałszywej wiadomości, uwaga na wulgaryzm).