Trzy gminy postulują rezygnację z budowy Kolei Dużych Prędkości na ich terenie
Mowa o Czerwionce-Leszczynach, Łaziskach Górnych i Orzeszu. W zamian proponują realizację na swoim obszarze inwestycji w ramach programu Kolej Plus wraz z modernizacją istniejącej linii kolejowej nr 140 (Katowice - Nędza).

Spółka CPK poinformowała o rozmowach z władzami Czerwionki-Leszczyn, Łazisk Górnych oraz Orzesza, które nie chcą Kolei Dużych Prędkości na swoim terenie. Mowa o linii kolejowej nr 170 Katowice - granica państwa - Ostrawa.
CPK broni projektu
- Przyjęcie postulowanego przez gminy rozwiązania oznaczałoby de facto rezygnację z KDP w tym regionie województwa śląskiego. Nie dotyczy ono jedynie zmiany przebiegu linii na krótkim odcinku, ale uderza w przyjęte pod auspicjami Ministerstwa Infrastruktury założenia porozumienia z 14 marca br. Wprowadziło ono podział zadań przy budowie linii Katowice – granica państwa tak, by nie dublować inwestycji planowanych przez PKP PLK i CPK - informuje CPK.
Porozumienie, o którym mowa, zakłada budowę Kolei Plus oraz KDP/CPK w taki sposób:

- Trzeba jasno podkreślić, że rezygnacja z projektu budowy linii Katowice – granica państwa oznaczałaby pozbawienie dostępu do szybkich połączeń około 132 tys. mieszkańców Rybnika, 62 tys. mieszkańców Żor, 83 tys. mieszkańców Jastrzębia-Zdroju i 45 tys. mieszkańców Wodzisławia Śląskiego. W całym subregionie zachodnim województwa śląskiego mieszka 643 tys. osób, które będą mogły skorzystać z nowej linii KDP - czytamy w komunikacie CPK.
KDP/CPK to szansa dla takich miast jak Żory
Realizacja Kolei Dużych Prędkości w naszym regionie ma zupełnie zmienić obraz pasażerskiego transportu kolejowego w naszej części województwa śląskiego. Dobrze widać to na przykładzie Żor, które dzięki KDP/CPK mają zyskać połączenie umożliwiające dojazd do Katowic w 20 minut.
- W Żorach wykonano już wiele pracy w związku z planowaniem przebiegu przez nasze miasto aż dwóch dużych przedsięwzięć kolejowych, czyli projektu Kolej Plus oraz Kolei Dużych Prędkości w ramach CPK. Teraz gdy mamy deklarację, że realizowany będzie wyłącznie projekt Kolei Dużych Prędkości, możemy skupić się na tym, by zastosowane rozwiązania były możliwie najkorzystniejsze dla naszych mieszkańców. Planowana lokalizacja stacji kolejowej KDP w Żorach-Rowniu to dla naszego miasta duża szansa rozwojowa, którą musimy optymalnie wykorzystać – zarówno w zakresie samej przebudowy infrastruktury, jak i możliwości, jakie daje ona dla rozwoju biznesu czy edukacji. Bezpośrednie połączenie kolejowe z Katowicami oraz innymi dużymi miastami zwiększy komfort podróżowania naszych mieszkańców. Niestety na realizację tej inwestycji przyjdzie nam jeszcze dość długo poczekać - komentuje prezydent Waldemar Socha.
Sytuację, która ma nastać po wybudowaniu linii, dobrze obrazuje poniższa grafika:

Kolej Dużych Prędkości na Śląsku? Nie w tej dekadzie
Najbardziej zaawansowane są prace nad połączeniem kolejowym Warszawa - Łódź, które ma powstać do 2032 roku. Pozostałe części "igreka", a więc połączenia z Wrocławia i Poznania, znajdują się w fazie projektowej, a ich powstanie planowane jest do 2035 roku. Dopiero po zakończeniu tych inwestycji planowane jest rozpoczęcie prac budowlanych na linii Katowice - granica państwa.
Zobacz również:
Ludzie

Prezydent Żor
@Czesiek1 infrastruktura dla szybkich pociągów z Raciborza już jest. Pociąg z Raciborza do Rybnika IC Polonia jedzie tylko 26 minut omijając Rydułtowy (jadąc niezłą prędkością dla tej linii czyli 120 km/h). Wystarczyłoby uruchomić jakieś szybkie pociągi do Katowic z mniejszą ilością postojów i nawet obecnie bez marzeń o CPK pociąg z Raciborza do Katowic dojechałby w godzinę i dziesięć minut. Czemu władze i parlamentarzyści z Raciborza się o to nie upominają - tego nie wiem.
Tylko, że znowu ci którzy teraz protestują czyli Czerwionka, Orzesze i Łaziska protestowałyby, że szybki pociąg z Raciborza nie zatrzymuje się na przystankach w ich miejscowościach. A pociągi są teraz bardzo modne w dobie tabletów, smartfonów, laptopów. Można podładować i można coś robić nie marnując czasu jak to ma miejsce jadąc autem.
#Czesiek1-bo Racibórz jest na uboczu i się nie liczy .
A na POcieszenie to szybka kolej nie powstanie.
Ja mam jedno pytanie.
Dlaczego po raz kolejny jest projektowana infrastruktura pozwalająca na szybki dojazd do np Katowic z miejscowości które posiadają już znakomity dojazd w postaci autostrady A1.
Dlaczego nic nie jest projektowane w miejscowościach które mają utrudniony dostęp do trasy szybkiego ruchu np. Racibórz.
Ktoś mi może odpowiedzieć na to pytanie
@UśmiechnijSię PiSowcy też nie wybudowali ani metra kolei - i nie zamierzali! Gierek, Gierek, Gierek!!! To ostatni naprawdę wielki przywódca tego kraju. Rządził 10 lat i wybudował kilkaset km linii kolejowych w tym najszybszą trasę w Polsce - CMK dzięki której mieszkańcy Katowic, Sosnowca, Rybnika, Bielska mogą teraz szybko docierać do stolicy.
Tuskowa KOalicja 13grudnia dała dobry sygnał gdzie mają Polaków którzy od ponad 20lat nie mają koleji osobowych.
Rudego Polska to zacofanie,bieda,drożyzna i setki tysięcy kolorowych,którzy dadzą radość kobietą z lewicy.
Otworzyć tam centrum dla ciemnoskórych!
Uśmiechnijcie się! Przejadą uchodźcy.
Przy takich władzach, jakie mamy w mieście, żadna kolej nie powstanie. Szczytem możliwości prezydenta i tych bystrzaków z rady miasta jest kupno tej ruiny obok kina. Tu nic się nie da, tu się nic nie uda, tu nic nie można zrobić.
I w tych miejscowościach wybory wygrała PO, dzięki zacofanym i otumanionym ośmioma gwiazdkami baranom.
Każda inwestycja będzie powodowała czyjeś niezadowolenie, bo przesiedlą, bo za blisko, bo hałas, bo siedlisko pierdziuszka grochowego, bo sąsiad dostał odszkodowanie a ja nie........ Pamiętacie przepychanki przy projektowaniu A1? I co to dało??
Na szczęście wygra wybory Trzaskowski i jedyne co będziemy budować na terenie pozbawionego przemysłu Śląska to obozy dla uchodźców.
Im większy wiochmen tym bardziej protestuje