Parę dni wiosennej pogody i liczba wypadków poszybowała w górę. Ale to nie słoneczna aura i wyższe temperatury odpowiadają za tragedie na drogach, a brawura, arogancja, agresja, brak wyobraźni i odpowiedzialności, które w danych z policyjnych raportów widnieją jako zbyt duża prędkość, jazda pod wpływem, wymuszenie pierwszeństwa...
Kolejny wypadek na śląskich drogach z udziałem młodych ludzi skłania do refleksji o przyczyny i powtarzalność ich występowania. Brawura i lekceważenie przepisów ruchu drogowego to najprostsza droga to tragedii.
Stracił panowanie za kierownicą i wjechał w przystanek komunikacji miejskiej. 18-latek najprawdopodobniej próbował wyprzedzić inny samochód i wówczas to doprowadził do zderzenia. Nastoletni kierowca z bólem ręki trafił do szpitala.