Postawą godną pochwały wykazał się uczestnik ruchu, który udaremnił dalszą jazdę pijanemu kierowcy osobowego volkswagena. Przekazany w ręce pszczyńskich policjantów mężczyzna miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu!
Dzieci w wieku 6 i 14 lat wiózł 43-letni, kompletnie pijany mieszkaniec Gliwic, zatrzymany w Żorach przez świadka. Do zdarzenia doszło w niedzielę w południe.
Patrol drogówki zatrzymał kierującego peugeotem, który przekroczył prędkość na Alei Jana Pawła II. Podczas kontroli wyszło na jaw, że 55-latek ma dużo więcej na sumieniu. Za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Nowy tydzień rozpoczął się od akcji "Trzeźwość", w którą włączyli się również policjanci z regionu. Prowadzili wzmożone działania sprawdzając tysiące kierowców. W Żorach zatrzymano trzech, którzy ze względu na spożycie alkoholu, nie powinni byli prowadzić samochodu.
Od razu się przyznał. Sam powiedział ile wypił. Pijanego kierowcę zatrzymała kobieta, która zauważyła jak na parkingu uderzył w inny samochód. Mężczyzna, jak wykazało badanie alkomatem, był kompletnie pijany, miał 3 promile alkoholu.
Codziennie na drogach naszego województwa policjanci zatrzymują kilkudziesięciu kierowców pod wpływem alkoholu. O tym, jak duże zagrożenie stanowią, nie trzeba nikogo przekonywać. W pierwszych trzech kwartałach tego roku w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców zginęło 11 osób, a 80 zostało rannych.
Dzięki niezwłocznej reakcji świadka, policjanci uniemożliwili jazdę kolejnemu nietrzeźwemu kierowcy. 68-latek doprowadził do kolizji, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w centrum Pszczyny. Kierujący samochodem marki Opel dosłownie wskoczył na wysepkę ronda, po czym wysiadł z pojazdu i chciał uciec. Uniemożliwili to świadkowie zdarzenia, którzy ujęli 24-letniego obywatela Gruzji, a następnie przekazali mundurowym.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek (17.10.) rano na ulicy Rybnickiej w Żorach. Samochód prowadził 17-letni obywatel Ukrainy, który był pod wpływem alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania. Nastolatek wjechał w tira, poszkodowany został jadący z nim pasażer.
Nietrzeźwy kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na wysepkę uszkadzając infrastrukturę drogową. 22-letni obywatel Ukrainy przewoził w sumie trzy osoby, w tym dwie nieletnie. Mężczyzna został zatrzymany.
W poniedziałek (4.09.) żorscy policjanci prowadzili działania pod hasłem "Trzeźwość". Przebadano kilkuset kierowców
Mieszkaniec Żor kierował w stanie nietrzeźwości oraz z dożywotnim sądowym zakazem.
Zahaczył o krzaki i jeździł zygzakiem po terenie przyległym do kąpieliska. Kierujący samochodem znalazł się w rękach mundurowych, dzięki właściwej postawie świadków sytuacji, którzy nie dopuścili mężczyzny do dalszej jazdy.
Cyklicznie podejmowane przez policję działania "Trzeźwość" służą poprawie bezpieczeństwa na drogach poprzez eliminowanie z ruchu tych kierowców, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu.
Tylko w ciągu ostatniego weekendu żorscy mundurowi za prędkość zatrzymali uprawnienia trzem kierującym. Nie brakowało również kierujących jednośladami, wśród których rekordzista na hulajnodze miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Wsiadł za kierownicę, chociaż był kompletnie pijany. Teraz, po tragicznym wypadku, którego był sprawcą, przebywa w szpitalu pilnowany przez mundurowych. W dzisiejszym śląskim patrolu piszemy także m.in. o śmierci 43-latka, który utopił się w zbiorniku wodnym.
Istnieje wiele błędnych i szkodliwych przekonań na temat alkoholu, które określamy jako mity alkoholowe. Bardzo często osoby, które wsiadają za kierownicę, będąc pod wypływem alkoholu, uznają te mity za prawdziwe - przekazuje policja rozprawiając się z błędnymi przekonaniami.