Policjant na urlopie uratował mężczyznę. Od razu dostrzegł, że dzieje się coś złego
Natychmiastowa reakcja policjanta i jego rodziny pozwoliła na udzielenie potrzebującemu mężczyźnie fachowej pomocy. Policja apeluje, by w podobnych sytuacjach nie bać się działać, zwłaszcza kiedy każda sekunda ma znaczenie.

Funkcjonariusz z Żor, przebywający na urlopie, spacerował razem z rodziną jedną z nadreńskich ulic. Jego uwagę zwróciło zachowanie napotkanego przechodnia. Mężczyzna magle osłabł z sił i chwycił się kurczowo za klatkę piersiową w okolicy serca.
Policjant na widok słaniającego się pieszego, natychmiast podszedł do niego, by zorientować się, co się dzieje. Mężczyzna uskarżał się na silny ból w klatce piersiowej i problemy z oddychaniem. Stróż prawa ocenił sytuację i przystąpił do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, w tym czasie inny członek rodziny powiadomił o sprawie służby ratunkowe.
Po niespełna kilku minutach mężczyzna przekazany został w ręce zespołu ratownictwa medycznego, który dotarł na miejsce i podjął dalszą pomoc.
To bardzo istotne, aby w takich chwilach nie bać się reagować i działać wspólnie w trosce o ludzkie życie i zdrowie.