Rzucał w przechodniów odpadami ze śmietnika. Znalazł też sobie "kryjówkę" przed policją
Mieszkańcy bloku przy ul. Orlej w Żorach wezwali policję, by interweniowała ws. agresywnego mężczyzny, który miał zaczepiać i bić przechodniów.

Żorska policja informuje o interwencji z wtorkowego poranka. Funkcjonariuszy wezwano na ul. Orlą, gdzie w rejonie śmietników - jak wynikało ze zgłoszenia, znajduje się agresywny i nietrzeźwy mężczyzna. Swoim zachowaniem miał zastraszać przechodniów. Rzucał w ich kierunku przedmiotami, które wyciągał z kubłów na odpady.
Policjanci, po przyjeździe na miejsce udali się w kierunku, w którym uciekł agresor. Po chwili zauważyli go leżącego pod zaparkowanym samochodem dostawczym. Mężczyzna przekonany o tym, że jest nieuchwytny, kierował jeszcze wulgarne groźby i obelgi w kierunku interweniujących policjantów.
35-latek został wyciągnięty spod pojazdu, w czasie przejazdu do żorskiej komendy nadal był agresywny, nie wykonywał poleceń i pluł w kierunku przewożących go policjantów. Z uwagi na swój stan psychofizyczny, po przebadaniu przez zespół ratownictwa osadzony został w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych celem wytrzeźwienia.
Za swoje zachowanie odpowie przed sądem, za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.