Czy będzie związek powiatowo-gminny? Spotkanie dotyczące komunikacji w Rydułtowach

W spotkaniu uczestniczyli samorządowcy z gmin, które są częścią Międzygminnego Związku Komunikacyjnego z siedzibą w Jastrzębiu. Tematem głównym była integracja komunikacji miejskiej na terenie Międzygminnego Związku Komunikacyjnego i powiatu wodzisławskiego wraz z miastem Wodzisław Śląski. Zaprezentowano wyniki opracowania potencjalnych modeli organizacji publicznego transportu zbiorowego. Przedstawiciel firmy TRAKO, która dokonywała analizy, zaprezentował trzy możliwe warianty. Jednym z nich jest połączenie MZK z komunikacją miejską i powiatową. W spotkaniu nie uczestniczyli jednak samorządowcy z Wodzisławia Śląskiego i władze powiatu. 

Jak działa MZK?

Na początku przedstawiono działalność samego MZK. W związku zrzeszonych jest 9 gmin: Czerwionka-Leszczyny, Jastrzębie-Zdrój, Marklowice, Mszana, Pawłowice, Pszów, Radlin, Rydułtowy i Suszec. Dodatkowo na podstawie zawartych porozumień MZK wykonuje usługi przewozowe na terenie Ornotowic, Orzesza, Pszczyny, Strumienia, Świerklan, Zebrzydowic i Żor. Jak podkreślono w prezentacji, 3 gminy nie partycypują w kosztach utrzymania linii, choć autobusy zatrzymują się na przystankach. Są to: Rybnik, Wodzisław Śląski i Kornowac. Ogólnie MZK posiada 58 linii i 89 autobusów, które zatrzymują się na 924 przystankach. 

Dyskusja samorządowców

Na spotkaniu przedstawiono 3 warianty. Według obecnych samorządowców najlepszy to połączenie MZK z komunikacją powiatu wodzisławskiego i miasta Wodzisław. Obecnie powiat i miasto tworzą dwie odrębne, własne komunikacje autobusowe. Obecni na spotkaniu samorządowcy wskazywali jednak na opór ze strony starostwa, wskazywał na to między innymi burmistrz Pszowa Piotr Kowol. Zastanawiano się, jaka jest przyczyna tego oporu. Burmistrz Radlina Zbigniew Podleśny wskazywał na korzyści płynące z połączenia. Podał też przykład. Mówił o braku możliwości bezpośredniego wyjazdu do np. Olzy i powrotu do Radlina. Głos zabrali też radni powiatu i gmin. W spotkaniu nie uczestniczyły władze starostwa, ale obecna była czwórka radnych: Joanna Rduch-Kaszuba (PiS), Jolanta Górecka (PiS), Andrzej Kania (PiS) i Wojciech Koźlik (Wspólnota Samorządowa, wybrany w okręgu Rydułtowy).

Radna Rduch-Kaszuba pytała między innymi o to, czy na spotkanie został zaproszony zarząd powiatu i do kogo z radnych gminnych wysłano zaproszenia. 

MZK: Wspólna komunikacja jest możliwa

- Główny cel rozmów to optymalizacja wydatków przy jednoczesnym zwiększeniu oferty dla pasażerów, a w przyszłości wprowadzenie jednego biletu na terenie tej części subregionu. Sprawa dotyczy Międzygminnego Związku Komunikacyjnego z siedzibą w Jastrzębiu-Zdroju, który organizuje komunikację na terenie 16 samorządów, powiatu wodzisławskiego oraz miasta Wodzisław Śląski. Po pięciu miesiącach pracy oraz konsultacjach z organizatorami przewozów pasażerskich przedstawiono analizę potencjalnych modeli organizacji sieci połączeń. Zaprezentował ją Tomasz Szelukowski z firmy Trako, która realizował zadanie na zlecenie MZK, powiatu wodzisławskiego i miasta Wodzisław Śląski - informuje nas MZK, w przesłanym po spotkaniu komunikacie.

- Jesteśmy w momencie szczególnym, ponieważ organizatorzy komunikacji, przygotowują się do ogłoszenia wieloletnich przetargów na realizację zadań komunikacyjnych - podkreśla Grzegorz Dulemba, przewodniczący Zarządu MZK. - To wyjątkowa okazja, aby właśnie teraz przeprowadzić ten proces integracji połączeń. Widzimy w tym wielką szansę wejścia na nowy poziom organizacji transportu publicznego, na czym niewątpliwie skorzystaliby zarówno pasażerowie całego regionu jak i budżety poszczególnych miast i gmin. Wspólnie możemy zdziałać znacznie więcej dla wspólnego dobra mieszkańców. Nie mam co do tego wątpliwości – dodaje Grzegorz Dulemba.

Opór powiatu i brak zarządu na spotkaniu

Samorządowcy podkreślali, że jest opór zarządu powiatu odnośnie połączenie MZK z powiatową komunikacją. Zapytaliśmy starostwo powiatowe w Wodzisławiu dlaczego przedstawiciele zarządu nie uczestniczyli w spotkaniu i czy jest szansa na powołanie związku powiatowo-gminnego. Przypomnijmy, że w skład powiatu wchodzą Leszek Bizoń (starosta, okręg Lubomia-Pszów). Lubomia nie jest członkiem MZK i samorządowcy z tej gminy nie uczestniczyli w spotkaniu. Wicestarostą jest Barbara Chrobok (okręg Wodzisław). Samorządowcy z Wodzisławia również nie uczestniczyli w zebraniu. Członkami zarządu są Arkadiusz Skowron (okręg Rydułtowy), Barbara Magiera (była burmistrz Radlina) oraz Marek Hawel (były burmistrz Pszowa).  Uczestnicy spotkania wskazywali, że władze gmin powinny porozmawiać z członkami zarządu. 

- Odpowiadając na pojawiające się głosy dotyczące nieobecności członków Zarządu Powiatu Wodzisławskiego podczas spotkania w Rydułtowskim Centrum Kultury, uprzejmie informujemy, że wszyscy członkowie Zarządu zapoznali się szczegółowo z analizą przygotowaną przez firmę TRAKO. Analiza ta została wcześniej przedstawiona i omówiona na spotkaniu z przedstawicielami  wszystkich gmin MZK (łącznie z gminami spoza naszego powiatu ) oraz Miasta Wodzisławia Śląskiego. Przedstawione warianty zostały również przeanalizowane przez członków na forum Zarządu. Wszyscy jego członkowie są zgodni co do kierunku, w jakim powinien zmierzać rozwój Publicznego Transportu Zbiorowego w powiecie wodzisławskim. Nieobecność członków Zarządu na wspomnianym spotkaniu wynikała z faktu, że zaproszenie miało charakter ogólny i dotyczyło zapoznania się z analizą – co już w przypadku Zarządu miało miejsce i zostało dogłębnie przeanalizowane. W związku z tym, udział w wydarzeniu nie był przez Zarząd traktowany jako konieczność powielania procesu, który został już uprzednio przeprowadzony. W przesłanym zaproszeniu mowa jest jedynie i prezentacji wyników opracowania. Nie ma mowy o planowanej dyskusji. W tym miejscu wspomnę, że organizatorzy spotkania, oczekując dyskusji nad wynikami analizy, a w szczególności nad ideą integracji transportu powinni o tym wspomnieć w zaproszeniu, a przy okazji zaprosić do udziału w spotkaniu również włodarzy gmin Godów, Gorzyce i Lubomia, które wspólnie z Powiatem za Wodzisławską Komunikację Powiatową odpowiadają. Gospodarze tego nie uczynili. Obecnie Zarząd Powiatu analizuje szereg kwestii prawnych oraz zależności organizacyjnych i finansowych, które są nieodzownym elementem przy podejmowaniu tak istotnych decyzji. Od wyników tych analiz uzależnione będzie ostateczne stanowisko Zarządu w sprawie proponowanego modelu funkcjonowania komunikacji publicznej w naszym regionie. Współpraca i odpowiedzialność to wartości, którymi się kierujemy. Będziemy nadal wspierać wszelkie działania, które w sposób rzetelny i zrównoważony przyczyniają się do poprawy systemu transportowego w naszym regionie - przekazuje Wojciech Raczkowski, kierownik biura komunikacji wodzisławskiego starostwa.

Czy powiat rozważa przystąpienie do związku powiatowo-gminnego?

- Aktualnie Powiat nie otrzymał żadnej oferty utworzenia takiego związku. Bazujemy jedynie na wynikach opracowania. Odnosząc się zaś do nich, na dzisiaj odpowiedź co do przystąpienia obecnie do takiego związku musi być negatywna z powodu przyczyn prawnych. Gminy należą do MZK, zaś Powiat jest do 2029 r. związany umową z PKS Racibórz. Poza tym trudno rozważać ideę przystąpienia do bliżej nieokreślonego związku na takich warunkach, jakie przedstawiono w analizie. Po pierwsze wymagałoby to wniesienia przez Powiat do tego związku aportem całego majątku Wodzisławskiej Komunikacji Powiatowej (według ostrożnych szacunków mogłoby chodzić nawet o kilkanaście milionów złotych) bez otrzymania niczego w zamian. Po drugie wymagałoby to porzucenia sprawnie funkcjonującej dzisiaj Wodzisławskiej Komunikacji Powiatowej i postawienia w stan zagrożenia odcięciem komunikacyjnym południowej części powiatu (Godów, Gorzyce, Lubomia) w imię bliżej nieokreślonych korzyści, jakie miałyby być efektem przystąpienia Powiatu do takiego związku. Powiat ma swoją wizję integracji komunikacji na terenie powiatu, skupioną wokół autentycznej integracji transportu przede wszystkim na terenie powiatu i w najbliższej okolicy, a nie na terenie działania całego MZK Jastrzębie-Zdrój, zrzeszającego m.in. takie gminy jak Suszec, Czerwionka-Leszczyny czy Pawłowice, a nie zrzeszającego sąsiadujących z Powiatem miast i gmin jak Rybnik, Żory czy Świerklany - informuje Raczkowski.

Fryderyk Kamczyk